PIOTR
ŚLĘZAK

Przygodę z bieganiem rozpocząłem w 2007 roku. Zaczęło się niewinnie od startu w Biegu Sylwestrowym w Trzebnicy, gdzie na 10 kilometrowej trasie osiągnąłem czas 42 minuty w debiucie, w biegu ulicznym. Po tym czasie trafiłem na wielu życzliwych ludzi, którzy pokierowali moją karierą oraz drogą biegową.

Dzięki nim znacząco poprawiłem swoje czasy (chociażby na 10 kilometrowej trasie moja życiówka jest o prawie 10 minut lepsza niż w debiucie). Bieganie stało się sposobem na życie, dzięki niemu cały czas się rozwijam, a dodatkowo poznaję nowych ludzi, poszerzam swoje horyzonty. Ukończyłem studia na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu na kierunku fizjoterapia.

BIEGACZ

Moja ścieżka rozwoju biegowego zawsze ukierunkowana była na szybkie bieganie, samorozwój i doskonalenie wyników. Od 2014 postanowiłem spróbować sił w biegach maratońskich. Debiut był bardzo dla mnie bolesny bo zamiast pobiec 2:45, uzyskałem czas 3:03:11, zabrakło pokory, konsekwencji i chłodnej głowy, której uczę swoich zawodników. Kolejne moje maratońskie starty to już biegi na wyższym poziomie:

2015: 2:38:50
2016: 2:41:38
2017: 2:34:05 (wynik w pierwszej trzydziestce w PL)
2018: brak startu
2019: 2:39:54

Inne życiówki:

5 km – 15:34
10km – 32:03
Półmaraton – 1:11:54

TRENER

Od 2013 zebrane doświadczenie biegowe, zawodnicze zacząłem przekuwać na swoich podopiecznych amatorów. Bo kto może zrozumieć amatora jak nie amator? Najlepszym przykładem jest Krzysztof który pod moim okiem zrealizował swoje marzenie i złamał z hukiem 3h w maratonie. Zrobiliśmy progres z 3:17 na 2:42 na królewskim dystansie. Naprawdę jeśli tylko chcesz dzięki odpowiedniej drodze jesteś w stanie osiągnąć wszystko!

Moje największe trenerskie sukcesy to:

  • Wytrenowanie zawodników od zera do maratonu
  • Progres u zawodników w maratonie z 3:17 na 2:42
  • Zaszczepienie bakcyla biegowego u osób, które nie lubiły biegania
  • Dycha z 50 minut na 38 minut? Wydaje się niemożliwe ale prawdziwe
  • Regularny progres zawodników na dystansach od 5 do 42 kilometrów, a także na zawodach ultra
  • Niska ilość kontuzji i przeciążeń ze względu na dobrze dobrany plan treningowy - konsultacja zawodników także pod względem fizjoterapeutycznym - dobór obuwia, pomoc w wyjściu z przeciążeń.